II Konkurs Literacki

wróć


Urszula Ubych, Sudecka poezja i proza VII, II Konkurs Literacki Na Utwór Inspirowany Fotografiami Bielawy[1]

 

16 grudnia 2013 roku w auli Liceum Ogólnokształcącego (LO) odbyła się promocja publikacji Sudecka poezja i proza VII wydawnictwa Miejskiej Biblioteki Publicznej (MBP) w Bielawie. Publikacja ta jest zbiorem poezji i prozy uczestników II Konkursu Literackiego Na Utwór Inspirowany Fotografiami Bielawy. Konkurs pomyślany jako cykliczny ma na celu rozwijanie zainteresowań lokalną historią, propagowanie niezwykłych wydarzeń i miejsc w Bielawie poprzez twórczość literacką, dla której inspiracją jest zawsze stara fotografia miasta. W roku 2013 było to zdjęcie zatytułowane „Łąka Dierigów” pochodzące z lat 20. XX wieku, przedstawiające krowy na łące Dierigów obok zakładu „Christian Dierig”. Podobnie jak pierwszy Konkurs, drugi również adresowany był do dzieci, młodzieży oraz dorosłych.

Tym razem redakcja rocznika miejskiego zaprosiła do współpracy Zespół Szkół Ogólnokształcących w Bielawie oraz polonistki Danutę Myśliwiec i Teresę Rodak. Na konkurs wpłynęło 98 prac, które zgodnie z regulaminem zostały opublikowane w serii Sudecka poezja i proza VII.

Promocję VII tomiku połączoną z uroczystym finałem II Konkursu Literackiego Na Utwór Inspirowany Fotografiami Bielawy zaszczycili swoją obecnością przedstawiciele władz miasta: Leszek Stróżyk – przewodniczący Rady Miejskiej (RM) Bielawy, Jadwiga Mariolla Jonas – wiceprzewodnicząca RM Bielawy, gospodarze wieczoru: Marzanna Kamińska – dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących, Danuta Gierczak – wicedyrektor LO oraz Małgorzata Styrcz – przewodnicząca Rady Rodziców LO. Na promocji VII tomiku obecny był również prof. Ryszard Waksmund z Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Tadeusz Łazowski – artysta fotograf, autor pięknego dwutomowego albumu Bielawa wczoraj i dziś. Jedno ze zdjęć zamieszczone w tym albumie stało się inspiracją dla tegorocznych uczestników konkursu.

W zeszłym roku o tej porze w Gimnazjum Ekologicznym nr 3 z Oddziałami Integracyjnymi odbyło się podsumowanie I Konkursu. Wpłynęło tam 75 prac – powiedziała Jadwiga Stępień, juror konkursu. – Miałam zaszczyt i przyjemność być jurorką I Konkursu, tego również, i z wielką ciekawością, nie tylko ja, ale wszyscy jurorzy sięgnęliśmy po prace. W tym roku prac było 98. Ewidentnie konkurs się rozwija. Cieszy nas niezmiernie i ciekawi jesteśmy, co będzie za rok o tej porze, gdzie się spotkamy i ile prac na ten konkurs wpłynie, bo konkurs jest wędrowny, co roku w innej szkole będzie się odbywał. Na posiedzeniu kolegium jurorskiego były wielkie spory, kogo wybrać, bo mieliśmy bardzo dużą pulę laureatów, a nagród niewiele. Wyłoniliśmy tylu, ilu mogliśmy, tyle, ile regulamin przewidywał nagród. Gratuluję serdecznie wszystkim, którzy wzięli udział, bez względu na to, czy zajęli pierwsze miejsce, czy zdobyli wyróżnienie, zwrócili naszą uwagę na to, co napisali, na to, jak napisali. A przede wszystkim są w drukowanym tomiku Sudeckiej poezji i prozy wszystkie prace. Laureaci umieszczeni są alfabetycznie, bo wszyscy są laureatami. Stąd gratuluję jeszcze raz i debiutu literackiego, i fantastycznych prac.

Prof. Ryszard Waksmund, współpracujący z redakcją rocznika miejskiego i biorący udział we wszystkich etapach prac przy konkursie, powiedział: W mojej osobie widzicie państwo dobrego pasterza krów. Jednocześnie chodziłem do tego liceum, a w porze wakacyjnej, żeby rozładować napięcia szkolne, pasałem z upodobaniem krowy w okolicach… Żeby zliczyć wszystkie miesiące, jakie spędziłem na pastwisku, wyniosłoby to mniej więcej dwa lata, a może nawet więcej. Z tego względu temat ten okazał mi się szczególnie bliski i dlatego właściwie nie wiem, czy skutkiem sentymentu, emocji, czy talentu aktorskiego, którego nie posiadam, narzuciłem poniekąd członkom komisji właśnie ten temat, jednocześnie ciekawy, jak zmierzy się z nim młodzież pisząca. […] Pasienie było bardzo nudną czynnością. Jeśli nie było nudną dla mnie, to dlatego, że zawsze chodziłem z książką pod pachą. I w związku z tym mogłem wytrzymać te trudy pasienia. I może z tego względu mniej przyglądałem się właściwie wsi, obowiązkom, tradycjom wiejskim, dopiero kiedy czytałem „Chłopów” Reymonta, otworzył się przede mną cały ten bogaty świat wiejskiej kultury. […] Ta fotografia przykuła moją uwagę właśnie z tego względu, że wiązała się i z moją biografią, i doświadczeniami dziecięcymi, a nawet nie dziecięcymi, bo pasałem krowy. kiedy studiowałem na Uniwersytecie Wrocławskim. […] Ale to przez sentyment właśnie do owej westernowo-pasterskiej przygody lat dziecięcych […] kusząca była tego typu propozycja, ten temat przedstawić młodzieży tytułem inspiracji…

Pochodząca z lat 20. XX wieku fotografia „Łąka Dierigów” okazała się nie tylko dobrym materiałem, źródłem inspiracji do powstania aż 98 prac (poetyckich jak i prozatorskich). Dzięki tym pracom powstał tomik na razie najobszerniejszy i najgrubszy w serii, liczący 182 strony. Na drugiej stronie znalazły się dwie fotografie, które stały się inspiracją dla autorów wierszy i prozy z tego tomiku. Pierwsza to stare zdjęcie, czyli „Łąka Dierigów”, druga, autorstwa Tadeusza Łazowskiego, przedstawia to samo miejsce 90 lat później. Łąki już nie ma, jest jezioro. Tomik został podzielony na dwa rozdziały: poezję i prozę, w obrębie których nazwiska zostały uszeregowane alfabetycznie. Szata graficzna okładki uległa lekkiej zmianie i nie nawiązuje już do rocznika „Bibliotheca Bielaviana”. Nad tomikiem pracował zespół w składzie: redakcja – dr Rafał Brzeziński, prof. Ryszard Waksmund; korekta – Urszula Ubych; skład i łamanie – Anna Węclewska; opracowanie graficzne okładki – Paulina Wojciechowska-Cudak.

Książkę otrzymali autorzy z rozdziału – poezja: Julia Barczyk, Brygida Błażewicz, Milena Borejko, Natalia Bujanowska, Mikołaj Bujnowski, Barbara Bulerska, Jakub Cieplechowicz, Angelika Cieśla, Natalia Czerwiec, Julia Droś, Klaudia Dylewska, Bartek Dudkowiak, Marta Gdula, Maria Grabowska, Karolina Gruzel, Natalia Ilnicka, Anna Jarosz, Dominika Jerzyk, Katarzyna Kargul, Weronika Klincewicz, Karolina Kmiotek, Witold Kopeć, Daria Kozubal, Natalia Krupiarz,Paulina Kucharek, Matecka Milena, Martyna Milejska, Mateusz Nowak, Natalia Nowicka, Monika Olejnik, Jessica Opioła, Aneta Parzoń, Natalia Pasek, Magdalena Pawlak, Mirosław Pęciak, Michał Piątek, Martyna Pitaś, Nicola Prymatczuk, Sandra Przybylska, Agnieszka Pułkownik, Kamila Rochna, Adam Roppel, Gabriela Rusak, Izabela Sędziwa, Oliwia Siejk, Kamila Skubisz, Paweł Sobota, Adrianna Stachowiak, Adrianna Stanecka, Oliwia Stolarczyk, Aleksander Styrcz, Mikołaj Sulmiński, Anna Sułek, Michał Szczepaniak, Agnieszka Szymańska, Kacper Środoń, Damian Tubek, Marcelina Wagiel, Dominik Wojtko; oraz autorzy z rozdziału proza: Edyta Adamska, Adrian Błoniewski, Aleksandra Chmielewska, Karolina Chrzan, Magda Ducka, Alicja Froń, Julia Garkowska, Karolina Gawlik, Aleksandra Głogowska, Maciej Greiner, Wiktoria Hanuszek, Anna Jadwinczyn, Marta Kaczmarek, Nina Kobylańska, Aleksandra Kopka, Marta Kroczak, Olimpia Łosyk, Zdzisław Maciejewski, Beata Malinowska, Karolina Mazur, Ryszard Mierzejewski, Dariusz Miller, Sandra Nikoniuk, Katarzyna Panek, Katarzyna Podłęcka, Radosław Pohl, Natalia Pompa, Patrycja Radziszewska, Krystian Rycąbel, Natalia Stankiewicz, Maja Sygidus, Martyna Tejman, Bożena Tomaszek, Nicole Wasilewska, Wiktoria Wiśniewska, Julia Wujaś, Agata Zamłyńska, Tatiana Zawrotniak, Daria Zygmunt.

Popularność konkursu przeszła oczekiwania pomysłodawców i organizatorów. Prace spływały nie tylko ze szkół bielawskich. Dzięki internetowi utwory konkursowe nadsyłane były z różnych zakątków Polski, od osób, które urodziły się w Bielawie, albo przebywały kiedyś w prewentorium, bądź od turystów zafascynowanych urokami miasta i okolic. W konkursie wzięły również udział osoby z poprzedniej edycji (15 uczestników). Świadczy to też o popularności konkursu, który, już teraz można śmiało powiedzieć, wyszedł poza ramy lokalne. Tomik z utworami opiewającymi Bielawę trafi do bibliotek w całej Polsce Czyż nie jest to najlepsza promocja naszego miasta, jaką sobie można wymarzyć?

 

 

Urszula Ubych


[1]    Artykuł ukazał się w roczniku miejskim „Bibliotheca Bielaviana 2013”, s. 433-436.