Modernizm we Wrocławiu

wróć


 

Anna Rumińska: Modernizm we Wrocławiu

 

Szczególną grupą społeczną, która odcisnęła trwałe piętno modernizmu w krajobrazie Dolnego Śląska, a zwłaszcza jego stolicy, byli architekci. W wyniku ich wspólnej pracy, a także decyzji władz miejskich, w latach międzywojennych powstało we Wrocławiu osiedle nazywane do dziś WUWA. Skrót ten oznacza Wohnung und Werkraum Ausstellung, czyli Wystawa mieszkania i miejsca pracy. Jest to wielkopowierzchniowa ekspozycja architektoniczna na obszarze wrocławskiego osiedla Dąbie zawierająca kilkanaście budynków, które istnieją do dziś i funkcjonują jako obiekty mieszkalne, usługowe lub biurowe. Niemieccy architekci, przemysłowcy, rzemieślnicy i artyści, działający w 1929 roku we Wrocławiu, założyli wówczas związek Deutsche Werkbund. Cel był jasny: pokazać mieszkańcom i gościom, jak można mieszkać tanio, nowocześnie, elegancko i kreatywnie. Stworzono więc osiedle na owe czasy wzorcowe, którego autorami byli czołowi śląscy architekci modernistyczni początków XX wieku: Paul Heim, Albert Kempter, Theodor Effenberger, Ludwig Moshamer, Heinrich Lauterbach, Paul Häusler, Moritz Hadda, Emil Lange, Gustav Wolf oraz Hans Scharoun i Adolf Rading. Obszar wystawy zamykają ulice: Wróblewskiego, Tramwajowa, Dembowskiego, Zielonego Dębu i Mikołaja Kopernika.

 

Plan Osiedla WUWA, fot. Anna Rumińska.

 

WUWA miała być przykładem modernistycznej filozofii projektowania przestrzeni przez architektów, np. wydzielania budynku dla określonego typu mieszkańca. W tej formule powstał np. dom dla osób samotnych i młodych małżeństw – przykład segregacyjnej metody projektowej całkowicie już dziś zarzuconej w projektowaniu zrównoważonym, demokratycznym, holistycznym i regeneratywnym. Powstało wówczas 37 projektów, z których zrealizowano 32. Niektóre obiekty zostały rozebrane po zakończeniu wystawy, jak na przykład wzorcowe gospodarstwo rolne czy pokazowe pomieszczenia biurowe. Budynki mieszkalne odzwierciedlały też modernistyczną ideę projektowania od szczegółu do ogółu, w której architekt-demiurg decydował o każdym detalu wnętrza i bryły architektonicznej. Architektura wraz z wyposażeniem wnętrz była więc najnowocześniejszym osiągnięciem stylistyki ówczesnych czasów. Niektóre obiekty nie dotrwały do dziś – np. przedszkole wybudowane w myśl prospołecznych ideologii modernistycznej architektury spłonęło w 2006  roku, ale zostało odbudowane w 2014 roku przez Dolnośląską Okręgową Izbę Architektów na potrzeby nowej siedziby samorządu zawodowego – w tym celu gmina Wrocław przekazała DOIA działkę budowlaną za symboliczną złotówkę.

Realizacja wystawy była kolejnym inwestycyjnym i reprezentacyjnym krokiem Deutsche Werkbund, ww. związku profesjonalistów. Dwa lata wcześniej zrealizował on podobną wystawę w Stuttgarcie na osiedlu Weissenhof, w tym samym roku – w Karlsruhe. Wystawy realizowano zgodnie z ówczesnym trendem prezentacji najnowszych osiągnięć techniki, sztuki i nauk społecznych. Wystawa wrocławska, szukając odpowiedzi na zapotrzebowanie na tzw. minimum socjalne, miała za zadanie pokazać możliwości myśli lokalnej, dolnośląskiej – w odróżnieniu od wystawy stuttgarckiej, gdzie czołowi architekci moderniści z całego świata zaprezentowali swój kunszt projektowy. Budowniczy realizujący wystawę, pokazali również swoje wysokie umiejętności, bo całość zakończono w zaledwie trzy miesiące.

 

Osiedle WUWA, fot. Anna Rumińska.

 

W momencie budowy WUWA Hala Stulecia istniała już 16 lat, więc w czasie funkcjonowania wystawy stanowiła jej część. Wewnątrz Hali zaprezentowano „powstawanie domu”, a wokół niej – mniejsze elementy związane z zamieszkiwaniem i pracą, np. warsztaty, ogrody, obiekty rekreacji dziecięcej. Jednak najbardziej popularna była część architektoniczna stanowiąca właściwą WUWA, która przetrwała do dziś w nieco zmodyfikowanej formie. Modyfikacje wyniknęły nie tylko z wyburzeń i pożaru, ale też świadomych przeróbek architektury przez późniejszych właścicieli budynków, którym przekazano je w wieczyste użytkowanie. W pełni wyposażonych budynkach zamieszkali więc urzędnicy, naukowcy i artyści – m.in. niektórzy twórcy projektów, np. Heinrich Lauterbach. Domy i mieszkania dobierano do statusu społeczno-zawodowego nowych mieszkańców.

Stylistycznie WUWA jest mieszanką ówczesnych wzorców formalnych. Dobrze już wtedy rozwinięty modernizm zaowocował więc budynkami różnymi w formie – podobnie jak różnorodny jest styl międzynarodowy i moderne. Wiele budynków otrzymało jednak płaskie dachy, charakterystyczne dla licznych realizacji Le Corbusiera. Te inspiracje i powielenia formalne przyniosły Wrocławiowi silny terytorialnie zastrzyk nowego stylu, który określono, jako chłodny i surowy. Wraz z wystawą pojawiały się publikacje w lokalnych mediach analizujące architekturę WUWA, jak i najnowsze trendy projektowe. Z jednej strony tęskniono do innowacji, z drugiej do poczucia bezpieczeństwa, czego nowe budowle, mieszkania i biura nie były w stanie pogodzić. Silne piętno odcisnął na nich ważny wówczas funkcjonalizm, którego głównym piewcą był w tym czasie we Wrocławiu Adolf Rading, dążący do całkowitej eliminacji dekoratorskiego detalu. Duże znaczenie miała ekonomia i dążenie do oszczędności, wszak celem wystawy było rozwiązanie problemów mieszkalnictwa. Architektura odzwierciedlała ideę „maszyny do mieszkania” związaną z fascynacją sylwetami okrętowymi, co zaowocowało kolistymi oknami, relingami o funkcji balustrad, niskimi i wydłużonymi bryłami i regularnym rytmem otworów okiennych. Barwą dominującą była biel, a fakturą – tynk i połyskliwy metal. Budynki powstałe na wystawie miały za zadanie pokazać, jak można mieszkać. Były to zatem domy wolnostojące, bliźniacze i szeregowe, które w odmienny sposób budowały społeczność lokalną i określały przestrzeń zurbanizowaną. Odmiennie urządzono też ogrody do nich przylegające. W skład wystawy wchodzą następujące obiekty:

 

 

Autorzy: Paul Keim, Albert Kempter, obiekt: Galeriowy dom wielorodzinny (Laubenganghaus), ul. Tramwajowa 2.

Jest to trzypiętrowy budynek zamieszkania zbiorowego na planie prostokątnym z centralną klatką schodową obsługującą dwa skrzydła, galeriami od strony zachodniej i parterowym, półkolistym pawilonem od strony południowej, pełniącym funkcję usługową. Dwupokojowe, rozmaicie rozplanowane mieszkania miały powierzchnię 48 m2, było ich 12. Pojawiło się też 6 trzypokojowych mieszkań po 60 m2. Na parterze zlokalizowano pomieszczenia gospodarcze, np. warsztaty. Budynek zorientowano całkowicie odwrotnie, niż współcześnie – wejścia, kuchnie i łazienki od zachodu, a pokoje mieszkalne od wschodu.

 

Autorzy: Paul Keim, Albert Kempter, obiekt: Stare Przedszkole, obecnie siedziba Dolnośląskiego Okręgu Architektów Polskich, ul. Wróblewskiego 18, odbudowany wg projektu Pracowni Projektowej Maćków; fot. Anna Rumińska.

Zadaniem budynku było obsłużyć rodziny wielodzietne z południowego obszaru WUWA. Lokalizację wybrano z wielką troską o bezpieczeństwo i komfort dzieci – w otoczeniu zieleni wewnątrz kwartału. Bryła przedszkola nawiązuje (dzięki rekonstrukcji możemy ją dziś oglądać w terenie) do najlepszych osiągnięć krajobrazowego modernizmu amerykańskiego – parterowa i rozłożysta forma z wysuniętym okapem stropodachu. Klimat dolnośląski podyktował konieczność zmniejszenia okien w porównaniu do podobnych willi modernistycznych na świecie, ale wciąż zachowano ideę połączenia otoczenia z wnętrzem poprzez rozsuwane, przeszkolone drzwi. Było to obiekt w części prefabrykowany i czasowy, lecz pozostał na dłużej.

 

Autor: Adolf Rading, obiekt: Wysokościowy dom wielorodzinny (Turmhaus), ul. Tramwajowa 2b.

Architektura tego budynku poprzez smukłe słupy parteru nawiązuje swą lekkością do najlepszych tradycji renesansowych, a jednocześnie wprowadza nowatorskie połączenie masywnej bryły mieszkalnej z podciętym przyziemiem. Lekkość wzmacniają działowe ściany między loggiami, wystające ponad stropodach – zabieg kompozycyjnego przedłużania elementów budowlanych (szczególnie ścian) był dla modernizmu charakterystyczny i nieco zaprzeczał skrajnemu funkcjonalizmowi. Budynek ten reprezentuje bryłę podobną do współczesnych, XXI-wiecznych realizacji wielorodzinnych. Powstały tu 24 odmienne mieszkania.

 

Autorzy: Ludwig Moshamer, Heinrich Lauterbach, Moritz Hadda, Paul Hausler, Theo Effenberger, obiekt: Szeregowy dom jednorodzinny, ul. Tramwajowa

Ustawione szeregowo segmenty mają 6 m szerokości i 8,7 m głębokości, do każdego prowadzi odrębne wejście i schody. Drzwi wejściowe ukryto w charakterystycznej dla architektury modernistycznej wnęce, a dodatkowo ochroniono poziomą płytą – to bardzo charakterystyczny element formalny modernizmu. Dzięki stropom o tej rozpiętości możliwa było różnorodna lokalizacja ścian działowych i eksperymentalne potraktowanie rozplanowania: jeden typ służył rodzinom z trojgiem lub dwojgiem dzieci, inny – z jednym, a jeszcze inny – parom z ewentualną służącą. Z tego powodu zaprojektował go zespół kilku architektów.

 

Autor: Hans Scharoun, obiekt: Dom hotelowy dla osób samotnych i bezdzietnych małżeństw, ul. Mikołaja Kopernika 9.

To bodaj najsłynniejszy budynek WUWA autorstwa Hansa Scharouna. Jego architektura nawiązuje do stylistyki okrętów pasażerskich, popularnej w okresie przedwojennego modernizmu. Obecnie zajmuje go Ośrodek Szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy. Powstanie budynku podyktowane było potrzebą stworzenia lokum dla samotnych mieszkańców miasta w celu większej ich integracji i socjalizacji oraz polepszenia warunków ich życia.

 

Poza ww. twórcami, do zespołu należeli też Theo Effenbergera (zaprojektował dom przy ul. Dembowskiego 11/13), Paul Hausler (dom przy ul. Zielonego Dębu 23/25), Heinrich Lauterbach (dom przy ul. Zielonego Dębu nr 17), Moritz Hadda (dom przy ul. Zielonego Dębu nr 19) i Ludwig Moshamer (dom przy ul. Zielonego Dębu nr 21). Architekci zaprojektowali też przestrzenie wspólne, w imię integracji społecznej charakterystycznej dla modernizmu. Obecnie cały obszar objęty jest procesem rewitalizacji w celach użytkowych, prestiżowych i edukacyjnych. Odnawiane są nie tylko budynki, ale i ogrody – rewitalizacja obejmuje tkankę widoczną w przestrzeni publicznej – bez wnętrz, ale świadomi właściciele dokonują renowacji lub rekonstrukcji we własnym zakresie. Remonty budowlane przeprowadzane przez nich lub władze samorządowe są we wszystkich przypadkach pilne i niezbędne, ponieważ tkanka budowlana uległa od lat 30. XX w. poważnej degradacji. Po zakończeniu II wojny światowej podjęto próby renowacji – do 1980 r. wpisano do rejestru zabytków wszystkie zachowane obiekty.

 

 

Anna Rumińska

 

 


Bibliografia

1. K. Beelitz, N. Foerster, Przewodnik po architekturze modernistycznej. Breslau Wrocław, Wrocław 2006.

2. J. Harasimowicz, Atlas architektury Wrocławia, t. 1, Wrocław 1997.

3. J. Harasimowicz, Atlas architektury Wrocławia, t. 2, Wrocław 1998.

4. Ch. Jencks, Ruch nowoczesny w architekturze, Warszawa 1987.

5. Leksykon architektury Wrocławia, pod red. R. Eysymontta, J. Ilkosza, A. Tomaszewicz, J. Urbanik, Wrocław 2011.

6. J.  Urbanik, Wrocławska wystawa Werkbundu WUWA 1929, Wrocław 2002.

7. A. Zabłocka-Kos, Tanio, ładnie, nowocześnie – o osiedlach Werkbundu. Cheap, attractive, modern – the Werkbund estates, w: „Herito - dziedzictwo, kultura współczesność”, nr 11/2013.