Stronie Śląskie

wróć


 

Małgorzata Zdanewicz

Pamiętam, że codziennie o godzinie 14:00 ulicą Nadbrzeżną mknął tłum ludzi, wracających z pracy w Hucie Szkła Kryształowego Violetta w Stroniu Śląskim.

Pamiętam, że w sklepowej kolejce stał przede mną pacjent Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Na kartce miał zapisane: DZIEŃ DOBRY, POPROSZĘ SER BIAŁY, DZIĘKUJĘ.

 

 

 


Jeżeli chcesz utrwalić  wspomnienia dotyczące Stronia Śląskiego albo innego dolnośląskiego miejsca, przejdź do FORMULARZA ZGŁOSZENIOWEGO. Zajmie Ci to trzy minuty. 

 

 

Przeczytaj cały pamiętnik: