Żarów

wróć


 

Jarek Tokarski

Pamiętam, w Żarowie w centrum miasta był kiedyś PGR, otoczony dużym murem. Najpierw zniknął mur, potem znikały powoli budynki. Powstał plac zabaw i teraz jest tam też Tesco.

Pamiętam, że chodziło się na basen miejski za kopalnią i można tam było spotkać wszystkich, a samo miejsce wydawało się jak nad morzem, z laskiem i piaskiem. Teraz jest tam pusto.

Pamiętam, że pod kościołem pan sprzedawał rokoko, domowej roboty kolorowe coś z cukru. Niedawno znowu widziałem je pod cmentarzem we Wszystkich Świętych.

 

 

 


Jeżeli chcesz utrwalić  wspomnienia dotyczące Żarowa albo innego dolnośląskiego miejsca, przejdź do FORMULARZA ZGŁOSZENIOWEGO. Zajmie Ci to trzy minuty. 

 

 

Przeczytaj cały pamiętnik: